czwartek, 17 września 2015

Jeńcy

Swego czasu dyskutowaliśmy dość intensywnie na temat lokalizacji zdjęć z września 1939, przedstawiających żołnierzy niemieckich schwytanych rzekomo na Pradze. Widoczny nad wejściem krzyż sugerował miejsce o charakterze sakralnym, ale niestety, wszelkie poszukiwania takiego obiektu na prawym brzegu Wisły nie dały żadnego rezultatu.



Dalszą identyfikację trzeba było odłożyć na później, licząc na jakiś łut szczęścia i pojawienie się dodatkowych zdjęć.

Ostatnio, w związku z kolejna wrześniową rocznicą zdjęcia te ponownie pojawiły się w internecie. Gdy kolejny raz spojrzałem na fotografie uświadomiłem sobie, że budynek ten jest mi od dawna znany, chociaż związany z całkiem innymi okolicznościami. Elementami  które naprowadziły mnie na właściwą lokalizację była przylegająca do muru krata, oraz charakterystyczny murek przy wejściu do budynku.

W "Niedokończonym filmie" przedstawiającym warszawskie getto w maju 1942, znalazły się sceny, rozgrywające się przed "Nowym Teatrem Azazel" na ulicy Nowolipie 72. Na kadrach z filmu można dojrzeć charakterystyczna kratę oraz murek przy wejściu do budynku.  Pomimo dokonanych zmian nie miałem żadnych wątpliwości, że chodzi o ten sam budynek:



W zasobach  Yad Vashem znajdują się zdjęcia  z późniejszego okresu, wykonane w Szopie Shultza, który objął posesję przy ul. Nowolipie 72:




Pozostawała do rozwiązania zagadka krzyża widoczna na elewacji budynku na zdjęciach z 1939 roku. Jak podaje serwis Genealogy Indexer  na posesji Nowolipie 70/72  zarejestrowana była Społeczność Chrześcijańska w Warszawie (gdzie indziej budynek opisywany jest jako zbór baptystyczny). Podczas oblężenia stolicy we wrześniu 1939 budynek został zaadaptowany na  punkt internowania. W roku 1942 po kolejnym przesunięciu granic getta, do budynku przeniesiono "Nowy Teatr Azazel", pierwotnie działający na ulicy Leszno. Prawdopodobnie po wielkiej akcji likwidacyjnej w getcie budynki te zostały włączone do kompleksu szop Schultza. Tak jak cała okolica, budynek został zrównany z ziemią w trakcie systematycznego wyburzania getta. Na fotografii z sierpnia 1944 przedstawiającej ostrzał Starego Miasta z nebelwerfera  po zabudowie  Nowolipia  72 pozostały jedynie gruzy: LINK.

Dość zagadkowo rysuje się również kwestia autorstwa zdjęć. Wiele poszlak wskazuje, że mógł nim być amerykański dokumentalista Julien Bryan, który we wrześniu 1939 pojawił się w tej części Warszawy i fotografował pacjentki ze Szpitala św. Zofii oraz zniszczoną kamienicę przy Żelaznej  99. Jedno ze zdjęć Bryana, wykonane przy posesji na Nowolipiu, opisywaliśmy nawet na naszym blogu: TUTAJ. Zawartość albumów z fotografiami amerykańskiego reportera oraz archiwów internetowych nie pozwalają jednak na potwierdzenie tej hipotezy w 100%.

(D)

PS. Pan Jacek Loks zwrócił naszą uwagę na fakt, że autorem zdjęć z niemieckimi jeńcami może być towarzyszący Bryanowi inny amerykański fotoreporter Eric Calcraft. Takie autorstwo podaje Agencja Fotograficzna Corbis: LINK.

2 komentarze:

  1. Gabriele Davidsmeyer

    Albanikirchhof 10

    37073 Göttingen

    Niemcy


    Warszawa identyfikacja - Blogposwiencony identyfikacji Warszawskich zdjec


    Podaj informacje o 2 zdjęciach na swojej internetowej site



    Getynga, 22 listopada 2020r


    Szanowni Państwo,


    piszę do Państwa w tłumaczeniu automatycznym, ponieważ nie umiem mówić ani pisać po polsku. Mam nadzieję, że tłumaczenie jest wystarczająco dobre, aby wyrazić moją prośbę.


    W Internecie stwierdziłem, że aktorzy Michał Znicz i Iwo Wesby oraz aktorka Francisza Mann wykorzystują jako źródła „Encyklopedia Teatru Polskiego” - „e + p” - lub „Instytut Teatralny”. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pozwolenie na opublikowanie tych zdjęć w książce.


    Ta książka jest o:


    Pan Klaus Berg napisał dokument o „świecie teatralnym” w getcie warszawskim - o strasznych okolicznościach, w jakich pracowali tam ludzie teatru, ich życiu - zwłaszcza aktorów - o pięciu profesjonalnych teatrach w getcie warszawskim, ich historii, programach i granych tam utworów.


    Tytuł dokumentacji to:


    „Lidl and a Tanc” lub „Nie ma takiego biznesu jak show-biznes”

    Dokumentacja licencjonowanych teatrów zawodowych w warszawskim Ghtto


    Dla pana Berga teatr był bardzo ważny. Przez kilka lat był dyrektorem Teatru Młodego w Getyndze, wyprodukował i wyreżyserował wiele projektów teatralnych. Zajmował się także zbrodniami nazistów na Żydach. (Np. Jako pierwszy przetłumaczył na niemiecki "Kronikę getta warszawskiego" Ringelbluma). Stąd motywacja do napisania tej dokumentacji.


    Dla pana Berga było to również serdeczne życzenie, aby ludzie poznali straszne warunki, w jakich ludzie w getcie musieli żyć i pracować dla teatru. Dlatego skontaktował się z Wiedeńską Austriacką Akademią Nauk (bez odsetek finansowych).


    Ale niestety pan Berg zmarł w zeszłym roku i teraz my (jego żona Annette Langenhorst i ja, jego asystent Gabriele Davidsmeyer) chcemy spróbować zrealizować jego plan. Jednakże, aby opublikować je przez wydawnictwo Austriackiej Akademii Nauk, musimy sami uzyskać prawo do wykorzystywania obrazów i zdjęć, które pan Berg pokazał w swojej dokumentacji. Byłoby więc dla nas bardzo pomocne, gdybyś pozwolił nam opublikować zdjęcie.


    Zdjęcia poszczególnych artystów i przedstawienia teatralne, które pan Berg przedstawiał w dokumentacji, wyglądają „zupełnie normalnie” - jakby były z dnia dzisiejszego.

    Na potrzeby recenzji spektakli i reklam teatrów z zapowiedziami, a także reklamy spektakli, Pan Berg przetwarzał - tłumaczył i reprodukował - fragmenty nazistowskiej gazety propagandowej „Gazeta Żydowska”. - Tutaj też wszystko jest opisane tak, jakby miało to miejsce w dzisiejszych okolicznościach.

    Na podstawie dużej liczby zdjęć z „życia codziennego w getcie” widać jednak, że ten „teatralny świat” nie był normalny i miał straszny koniec.


    Współistnienie okrucieństwa życia w getcie i rozrywki w teatrze jest imponująco utrwalone w dokumentacji ze zdjęciami.


    Niestety nie jestem pewien, czy rzeczywiście jesteś właściwym adresatem mojej prośby. Byłoby jednak bardzo miło, gdybyś pomógł nam zrealizować życzenie pana Berga i opublikować jego pracę. Napisz do nas lub prześlij ten list na właściwy adres.


    Z poważaniem


    Annette Langenhorst i Gabriele Davidsmeyer


    OdpowiedzUsuń