piątek, 11 września 2015

Witaj szkoło!


Fotografia znaleziona na portalu aukcyjnym Ebay.de. Kolumna niemieckich żołnierzy i budynki w tle od razu zwróciły moją uwagę. Miejsce wydawało się znajome, ale instynktownie wyczuwałem, że nie jest rejon o bogatej ikonografii. Ale po kolei.

Fotografia ma zdecydowanie charakter "koszarowy", budynek w tle (po lewej) przypomina gmach szkolny, co zaczynało układać się w spójną całość. Niemcy po wkroczeniu do Warszawy najpierw pozamykali wszystkie szkoły, a następnie przejęli je na potrzeby wojska. Do okazałego gmachu nie bardzo pasowała jednak "biedna" ulica. Widzimy tu wyraźnie nawierzchnię z "kocich łbów", rynsztoki i latarnię gazową. A zatem nie mogło to być raczej reprezentacyjne Śródmieście a tereny bardziej peryferyjne. Powiśle? Praga? Może Wola? Gmach szkolny dodatkowo został odsunięty od ulicy, co nie jest jakimś specjalnym ewenementem architektonicznym, ale jednak pewną cechą charakterystyczną, umożliwiającą odszukanie obiektu na mapie, gdyby zaszła potrzeba przeszukiwania jej "centymetr po centymetrze". Na szczęście nie było to w tym przypadku konieczne.

Jak napisałem na początku, miejsce wydawało mi się dziwnie znajome, zacząłem więc od przypomnienia sobie lokalizacji przedwojennych, peryferyjnych gmachów szkolnych. Od razu w głowie rozważałem, czy dany obiekt może pasować do tego ze zdjęcia, czy też nie i przechodziłem do kolejnych. Aż w końcu dotarłem do właściwego obiektu. Na zdjęciu widzimy ulicę Karolkową i gmach szkoły pod nr 64: LINK. Wypalony budynek wyremontowano po wojnie i mieści on szkołę do dziś: LINK. Okupacyjne zdjęcie jest ciekawe także z uwagi na widoczny fragment sąsiedniej kamienicy przy ul. Karolkowej 62. Ruiny tego budynku rozebrano po wojnie a następnie przez posesję wytyczono arterię komunikacyjną, łączącą ulicę Wolską z Lesznem i Trasą W-Z.

(P)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz