Na dwa poniższe zdjęcia natrafiłem przeglądając katalog zdjęć Zofii Chomętowskiej na stronie Fundacji Archeologia Fotografii: LINK. Były podpisane jako Święto Lotnictwa w 1945 roku na Okęciu. Pozornie wszystko się wydawało w porządku - lotnicza szachownica, trybuna dla ważnych gości, zadarte w górę głowy. Nie ma wątpliwości, że widzowie oglądają samoloty.
fot. Zofia Chomętowska ©Chomętowscy/ FAF - Fundacja Archeologia Fotografii - faf.org.pl
Jednak widoczny budynek nie pasował mi do otoczenia lotniska na Okęciu. Jego infrastruktura została bardzo zniszczona przez wycofujących się z Warszawy Niemców i żaden z budynków nie pasował do tego ze zdjęć. Może więc inne lotnisko? Port lotniczy na Gocławiu, którego budowę zaczęto tuż przed wojną, nie doczekał się żadnego stałego budynku. Bryła budynku mogłaby pasować do zabudowy Saskiej Kępy, ale ta znajdowała się zbyt daleko od pola wzlotów na Gocławiu, by urządzanie tam trybuny miało sens. Lotnisk Bielany i Babice również nie udało mi się dopasować. Przypomniałem sobie o jeszcze jednym polowym lotnisku. Znajdowało się ono na Mokotowie, ale nie było bezpośrednio związane ze słynnym lotniskiem mokotowskim. To znajdowało się w północnej części Pola Mokotowskiego, a lotnisko, które mam na myśli znajdowało się w sąsiedztwie ulicy Racławickiej, między Wołoską a Żwirki i Wigury. Jest dobrze widoczne na ortofotomapie z 1945 roku w serwisie mapowym Urzędu Miasta Stołecznego: LINK.
Szybka lustracja okolicy pozwoliła mi dopasować budynek z trybuną do istniejącej zabudowy. To willa o adresie Racławicka 130, która jak można się domyślić zajmuje narożnik Miłobędzkiej i Gimnastycznej. Ta nieco przewrotna numeracja ma jeszcze przedwojenny rodowód. Wytyczając działki zadbano, by miały dojazd od Racławickiej, czyli jedynej wytyczonej wówczas ulicy. Dziś budynek wygląda tak: LINK. Co do samego lotniska, to zdaje się, że zlikwidowano je jeszcze pod koniec lat 40. XX wieku w związku z budową Centralnego Szpitala Klinicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Teren pod jego budowę zaczęto przygotowywać już około 1947 roku. Pozostaje pytanie - dlaczego właśnie na tutaj urządzono w 1945 roku Święto Lotnictwa? Odpowiedź wydaje się oczywista - zniszczenia na Okęciu były tak duże, że postanowiono przenieść uroczystość w inne miejsce. Padło na tymczasowe lotnisko Mokotów II. Więcej o lotniczej Warszawie można przeczytać na tej stronie: LINK.
(K)
Za udostępnienie zdjęć do wpisu serdecznie dziękujemy Fundacji Archeologia Fotografii: LINK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz