sobota, 11 czerwca 2016

Komin w gruzach


Fotografia pochodząca ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego, opatrzona następującym opisem: "16 sierpnia 1944. Śródmieście Północne. Grupa powstańców idących zniszczoną ulicą. Miejsce nieustalone. Fot. PSW „Kolec”" sprawiła Internautom biorącym udział w akcji rozpoznawania zdjęć na popularnym portalu społecznościowym, pewien kłopot. Tymczasem jest tu zawartych tyle "danych", że bez większego trudu udało mi się precyzyjnie ustalić miejsce, w którym ją wykonano.

Odczytajmy wszystko po kolei - na pierwszym planie mamy wybrukowaną granitową kostką ulicę z torowiskiem tramwajowym. Gruzy budynku na drugim planie nie wyglądają na świeże - to raczej efekt rozbiórki domu zniszczonego we wrześniu 1939 (dodajmy jeszcze, że rozbiórka była jakaś taka niechlujna, byle jaka, jakby niedokończona, zrobiona tylko na pół gwizdka). To wszystko sugerowałoby jakąś mniej reprezentacyjną ulicę, być może na terenie byłego getta. Grupa mężczyzn idąca ulicą (być może są to powstańcy, ale opasek na rękawach nie widać), przechodzi ulicą dość "spokojnie" a zatem nie jest to pierwsza linia walk, tylko jakieś głębokie zaplecze. W tle na dodatek widać wysoki, fabryczny komin, a zatem szukać trzeba było raczej na zachód od ul. Marszałkowskiej.

W grę wchodziły zasadniczo trzy ulice: Złota, Żelazna i Twarda. Chłodna należała do powstańców tylko przez pierwsze kilka dni sierpnia, a zatem raczej odpadała. Królewska i Graniczna znajdowały się za blisko linii wroga. Internauci sugerowali, że to może być ulica Złota, ale ten trop wydał mi się od początku fałszywy, ze względu na wysoki komin. Kiedy o nim pomyślałem, do głowy przyszedł mi teren fabryczny należący do spółki Haberbusch i Schiele przy ul. Ceglanej 4. Pozostało sprawdzić, czy wszystkie inne elementy się zgadzają. Okazało się, że tak!

Na ortofotomapie z roku 1945 nasz kadr wygląda następująco:


Fotografię wykonano z ulicy Twardej, spod gruzów kamienicy nr 26. Na zdjęciu po lewej stronie za gruzami widać fragment kamienicy przy ul. Ciepłej 3: LINK. W roku 1945 komin już nie istniał (jego usytuowanie zaznaczyłem żółtym kwadratem), doskonale go jednak widać na zdjęciu lotniczym z Ostatniego spojrzenia: LINK.

Niektóre fotografie potrafią zaskakiwać ciasnym kadrem, czy niezwykłą perspektywą. W większości przypadków problem z ich odczytaniem tkwi jednak w naszych własnych ograniczeniach i wszystkich zapamiętanych obrazach, narzucających fałszywe odpowiedzi.

(P)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz