wtorek, 30 lipca 2013

Mansardy czy taras?

Nie uważamy się za mistrzów czy ekspertów od identyfikacji zdjęć, dlatego zawsze z przyjemnością czytamy "jak robią to inni". Na naszą prośbę Krzysztof Jaszczyński z Fundacji warszawa1939.pl zgodził się opisać przypadek jednego z zagadkowych zdjęć ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego. Zapraszamy do lektury.


Czy widoczny na zdjęciu budynek miał mansardy, czy taras? Odpowiedź na to pytanie okazała się kluczowa przy identyfikacji tej zagadkowej fotografii autorstwa Zbigniewa Grochowskiego. Zacznijmy jednak od początku. Gdy nierozwiązana zagadka „wisiała” na profilu MPW już blisko dwa tygodnie, postanowiłem dokładnie przeanalizować zdjęcie i „wycisnąć” z niego maksymalną liczbę informacji, które umożliwiłyby wreszcie zlokalizowanie miejsca, gdzie zostało ono zrobione. Zebrałem je w kilku punktach:

1. Cień.
Cienie rzucane przez zwisające pręty nie pozostawiały wątpliwości, że dom stał na północnej pierzei ulicy biegnącej w kierunku wschód-zachód.

2.  Stropy.
Stalowe belki stropowe sugerowały, że jest to budynek postawiony w latach 20-30 XX wieku, co wykluczało obszar centralnej Warszawy z budynkami o stropach wznoszonych na belkach drewnianych. Na ten okres wskazywał również brak jakichkolwiek śladów rzeźbiarskiej dekoracji na ocalałych fragmentach ścian.

3.  Krzywe ściany.
W lewym górnym rogu zdjęcia widać, że boczne ściany wewnętrzne tworzą z głównymi ścianami kąt rozwarty. Ponieważ w tych skośnych ścianach są otwory na drzwi, nie były to więc ściany szczytowe, jakie spotkać można w domach postawionych na skośnych działkach.


Szybki przegląd ruin widocznych na fotoplanie 1945 pozwolił na ustalenie, że taki układ ścian wewnętrznych występuje bądź w domach o „zagiętej” elewacji (np. budynek u zbiegu ulic Wilczej i Koszykowej, bądź w domach narożnych z bardzo zaokrąglonych narożnikach.

4.  Okna parteru.
Początkowo myślałem, że w przyziemiu budynku są otwory po sklepowych witrynach lecz dokładna analiza zdjęcia pokazała, że są to jednak okna umieszczone stosunkowo nisko nad poziomem ulicy.



5.  Trawnik.
Duże oddalenie latarni i drzewa od ściany budynku sugerowało, że gruzy zalegają na bardzo szerokim (kilka metrów) trawniku. Chodnik jest natomiast widoczny na obszarze pomiędzy latarnią a drzewem. Istnienie trawnika sugerowała również bujna zieleń na obszarze, gdzie kończył się gruz (w pobliżu latarni). Fakt tak szerokiego trawnika ograniczyło obszar poszukiwania do nowych dzielnic, takich jak Żoliborz czy Ochota.

6.  Mansardy czy taras?
Ślad po dachu widoczny na kominach wskazywał, że zakrywał on jedynie ostatnią, szóstą kondygnację, natomiast reszta dachu musiała mieć formą mansardową lub też nad piątą kondygnacją biegł taras:


Przyjęcie tej ostatniej koncepcji było kluczem do rozwiązania zagadki. Przez wiele lat mieszkałem na ul. Mochnackiego 17, a okna mojego pokoju wychodziły na ul. Mianowskiego. Widziałem więc dom Mianowskiego 15, który miał dokładnie taką konstrukcję, z szerokim tarasem nad piątą kondygnacją. Dom ten to część tzw. reduty "Wawelska", ograniczonej ulicami: Mianowskiego, Uniwersytecką, Wawelską i Pługa. Zajrzałem więc na fotoplan z roku 1945 i nie było już wątpliwości, że jest to właśnie ten dom lecz widziany od strony ul. Wawelskiej (o adresie Wawelska 62). Szeroko zaokrąglony narożnik Wawelska / Pługa opierał się na skośnych ścianach a przed domem widać szeroki trawnik:


Na ortofotomapie widoczna jest zarówno latarnia jak i drzewo, a kształt ruin odpowiada tym na zagadkowym zdjęciu. Trafność lokalizacji potwierdziło ostatecznie zdjęcie tego domu (wykonane w nieco szerszym planie), umieszczone na tablicy pamiątkowej wiszącej na sąsiednim domu Wawelska 60: LINK.

Budynek Wawelska 62 został po wojnie odbudowany w swoim pierwotnym kształcie. W latach 70 XX wieku dobudowano mu jeszcze jedną kondygnację w miejscu dachu. Możemy to doskonale porównać na zdjęciu z roku 1937 i współczesnym: LINK. Ciekawa jest również sama historia działań powstańczych na Ochocie i obrony reduty "Wawelska", informacje na ten temat można znaleźć w różnych opracowaniach, na początek polecam artykuł na portalu naszastolica. pl: LINK.

Krzysztof Jaszczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz