czwartek, 6 czerwca 2013

Lukarna w stosie cegieł


Powyższe zdjęcie znalazłem na niemieckim portalu aukcyjnym Ebay.de. Ostatnimi czasy sporo się tam pojawia zdjęć z okupowanej Warszawy, widać pokolenie "dziadka w Wehrmachcie" robi porządki w domowych szpargałach. Wojna była dawno temu, żyjemy we wspólnej Europie, wszystko już zostało opisane i ustalone, więc któż by do tego wracał. No ale mniejsza z tym, wróćmy do naszej fotografii. Na zdjęciu widzimy stos cegieł z rozbieranego budynku, a w tle za linią murów dachy budynków po przeciwległej stronie ulicy. Jedynym punktem zaczepienia jest tu skrajna lukarna wyższej kamienicy.

Jak zwykle w takich przypadkach, pierwsze "zarzucenie wędki" nie dało żadnych rezultatów. Próbowałem trochę po omacku "badać grunt". Kiedy zdjęcie odleżało kilka dni, wróciłem do niego ze "świeżym spojrzeniem". Tym razem postanowiłem skoncentrować się na obszarach Warszawy, które najbardziej ucierpiały podczas wrześniowych nalotów.

Chwila oglądania ortofotomapy i już po chwili znalazłem rozwiązanie - zdjęcie zrobiono na terenie wyburzanej posesji Zielna 48. W tle po prawej widzimy fragment kamienicy Zielna 47: LINK. Na naszym zdjęciu widzimy trzecią oś tego budynku z charakterystycznymi pilastrami przy oknie na pierwszym piętrze. Natomiast sąsiednia kamienica z lukarną na dachu to Zielna 45: LINK.

Poszukiwania lukarny w stosie cegieł wcale więc nie musi oznaczać szukania igły w stogu siana. Ba, dzięki współczesnym narzędziom jakie oferuje Internet, to zadanie łatwe, proste i przyjemne. I tylko jedna smutna refleksja pozostaje bez odpowiedzi - dokąd trafiają wszystkie te sprzedawane na portalach aukcyjnych fotografie? Czy tego rodzaju ikonografia nie powinna być otoczona szczegółową troską przez państwowe instytucje? Czy nie powinien być uruchomiony jakiś specjalny program, aby jak najwięcej zdjęć dokumentujących okres okupacji w Warszawie, ale też w całej Polsce wracało tu, gdzie jest ich należyte miejsce?

(P)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz