Powyższe zdjęcie od jakiegoś czasu zaprzątało mi głowę, ale dopiero kiedy otrzymałem skan od Roberta Marcinkowskiego z prośbą o pomoc w lokalizacji, zabrałem się do roboty. Kontekst pierwszy - to była pula niemieckich zdjęć z października 1939, wystawiona na portalu aukcyjnym e-bay - większość z rejonu Mokotowa, z ulicy Belwederskiej, Dolnej i Chełmskiej. Drugi ślad, to fotografie wykonane przez polskie podziemie prawdopodobnie zimą 1939/1940 i wysłane do Londynu, a obecnie znajdujące się w zbiorach Instytutu Polskiego i Muzeum Sikorskiego. Polscy fotografowie konspiracyjny dokumentowali w ten sposób zniszczenia wojenne. W tej puli zdjęć był niemal identyczny kadr, choć w zimowej scenerii: LINK. To zdjęcie również znajdowało się wśród innych wykonanych w rejonie ul. Chełmskiej.
Oględziny ortofotomapy nie przynosiły pozytywnych rezultatów, ale do czasu. Po wytypowaniu prawdopodobnego miejsca - rejonu wylotu ul. Górskiej na Chełmską, porównałem dwie warstwy z roku 1935 i 1945. Zestawienie obu tych arkuszy potwierdziło moje przypuszczenia. Na zdjęciu widzimy (kolejno od lewej) budynki przy ul Chełmskiej 52 i Chełmskiej 50, róg Górskiej. Obecnie w tym miejscu stoi powojenna kamienica o adresie Chełmska 50. Po prawej stronie zdjęcia widać jeszcze ścianę szczytową kamienicy na rogu ul. Chełmskiej 46, róg Stępińskiej, która istnieje do dziś: LINK, aczkolwiek z dobudowanym od strony zachodniej podobnym gabarytowo budynkiem. Piętrowy, ceglany budynek widoczny na zdjęciu po lewej sprawia wrażenie obiektu przemysłowego. Na podstawie przedwojennych książek telefonicznych udało mi się ustalić, że pod adresem Chełmska 52 mieściły się od 1932 roku Zakłady Chemiczne "Pharmedia" Sp. z o.o.
Po sklejeniu dwóch fragmentów różnych warstw ortofotmapy (po lewej stan z 1935, po prawej z 1945) całość przedstawia się następująco:
Widoczna na zdjęciu kolejka ludności cywilnej, jak ustalili Koledzy z forum werttrew'a, prawdopodobnie stała po chleb rozdawany z ciężarówek Wehrmachtu. Kolejka ciągnęła się na dużej odległości, na innym zdjęciu widzimy ją na ul. Belwederskiej: LINK. Niemcy pstrykali wtedy sporo zdjęć, aby pokazać, jacy to są wspaniałomyślni i humanitarni. Poza tą jednorazową akcją zaraz na początku okupacji, chyba już nigdy później nie zdobyli się na taki gest.
Największej satysfakcji dostarcza identyfikacja zdjęć, które dotychczas wymykały się opisowi z różnych względów. Najczęściej kłopot polega na braku materiału porównawczego. Takie pionierskie działania na "niezbadanym gruncie" oczywiście zawsze są w jakimś stopniu spekulatywne. Ale bez odrobiny "szaleństwa" nasz stan wiedzy posuwałby się do przodu w żółwim tempie. To nic, że nie wszystkie przypuszczenia zawsze się potwierdzają, bez ryzyka nie ma wyników.
(P)
PS. Minęło kilkanaście miesięcy i na portalu Ebay.de pojawiło się kolejne zdjęcie z tej samej serii, pokazujące koniec kolejki po chleb przy ciężarówce, zaparkowanej pod budynkiem przy ul. Chełmskiej 34 (ujęcie w kierunku zachodnim):
Po prawej, na drugim planie widać wylot ulicy Zakrzewskiej. Fotografię tę wykonano mniej więcej z tego miejsca: LINK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz