To zdjęcie autorstwa Henryka Poddębskiego pojawiło się na jednym z portali aukcyjnych. Zaskoczyła mnie lokalizacja podana w opisie - ulica Rudnicka, Targówek. Na pierwszy rzut oka taka informacja może wydawać się całkiem prawdopodobna. Fotografia wygląda jak zrobiona na jednym z warszawskich przedmieść. Tyle że ulica Rudnicka znajduje się na tak zwanym Osiedlu Wilno, które nie ma żadnej przedwojennej zabudowy. To współczesna nazwa, nadana już w XXI wieku. Nie znajdziemy takiej nazwy w spisie ulic przedwojennej Warszawy. Na pewno nie było jej na przedwojennym Targówku. Uznaliśmy opis za całkowicie mylący i zaczęliśmy po prostu szukać miejsca, które zostało uwiecznione na zdjęciu. Modernistyczna kamienica jest dość typowa, ale ma kilka elementów, którymi wyróżnia się na tle ówczesnej zabudowy przedmieść. Ma trzy piętra, ozdobne pasy i starannie wykonaną metaloplastykę balkonów. Jednocześnie stoi w miejscu, które kojarzy się ze skrajem miasta. Błotnista ulica nie była niczym niespotykanym na peryferiach przedwojennej stolicy, ale ta widoczna na zdjęciu ma już dość liczną zabudowę. Wydawało mi się, że zdjęcie mogło być zrobione z głównej ulicy w jedną z jej przecznic, co mogłoby ułatwić lokalizację miejsca. Przeszukaliśmy wszystkie rokujące dzielnice - Targówek, Bródno, Ochotę, Grochów - bez rezultatu. Również dalsze poszukiwania nie przynosiły efektów. Na jakimś etapie uznałem, że to jednak może nie być Warszawa. Zdjęcie pasowało mi do podwarszawskich wtedy Włoch, bo miasteczko to ma zbliżoną w klimacie modernistyczną zabudowę. Nie znalazłem jednak odpowiedniego miejsca. Pamiętałem, że Henryk Poddębski fotografował też Gdynię i wydawało mi się, że to zdjęcie mogłoby tam pasować. Jednak tam również nie znalazłem pasującego miejsca.
Spróbowałem wtedy zmienić podejście i wróciłem do opisu. Uznałem, że nie mógł on wziąć się z niczego. Moją uwagę zwróciła tabliczka na ślepej ścianie kamienicy. Zgadywałem, że to prosta reklama - może adres jakiegoś rzemieślnika z okolicy? A może...
Poddębski był świetnym fotografem, jego zdjęcia były nie tylko dobre kompozycyjnie, ale też bardzo ostre. Było całkiem możliwe, że posiadacz zdjęcia mógł odczytać napis z tabliczki. Czy stąd wzięła się ta Rudnicka? Ktoś odczytał napis i uznał, że to nazwa ulicy, ale już nie sprawdził, czy taka ulica w ogóle istniała i czy mogła mieć taką zabudowę. Ulica Rudnicka na Osiedlu Wilno jest w granicach administracyjnych Targówka, więc pewnie stąd ta "Rudnicka, Targówek". A przecież Rudnicka może być nazwiskiem kogoś, kto ogłaszał się za pomocą tabliczki. Spróbowałem iść tym tropem. Wpisałem w wyszukiwarkę https://genealogyindexer.org/ tę frazę, ale nie ograniczając się tylko do Warszawy. Wśród wyników jeden zwrócił moją uwagę. To adres lekarki z Pruszkowa.
Tam, podobnie jak we Włochach, było sporo podobnych modernistycznych kamienic. Dzięki mapom google sprawdzenie zajęło mi chwilę. Nie było wątpliwości, że zdjęcie przedstawia kamienicę przy ul. Drzymały 4 - oto jej współczesny widok. Poczułem się jak prawdziwy detektyw. Gdyby nie proces dedukcji pewnie jeszcze długo szukalibyśmy tego miejsca.
[K]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz