W roku 2013 w serwisie aukcyjnym Ebay.de pojawiła się seria okupacyjnych zdjęć, przedstawiających różne obiekty rozrzucone po całym terenie Śródmieścia Warszawy. Lokalizacja większości była oczywista, jednak jedno prezentowało się bardzo tajemniczo:
Zdjęcie to, wykonane przez przejazd bramny, przedstawia zrujnowane podwórko. Z lewej strony kadru widoczny jest nietypowy obiekt, przypominający basztę lub rotundę. Pewne nadzieje na identyfikację dawała widoczna w głębi charakterystyczna ściana szczytowa. Z uwagi na jej wysokość można się było spodziewać, że powinna być widoczna na innych zdjęciach wykonywanych w tej okolicy.
Zdjęcie pozostawało ciągle niezidentyfikowane, kiedy po kilku latach natrafiłem w tym samym serwisie na kolejne ujęcie tego samego miejsca:
Dzięki nieco szerszemu kadrowi zobaczyć tu można wypalony budynek z prawej strony podwórka, niewiele to jednak pomagało w określeniu lokalizacji.
Zagadkę udało się rozwiązać przypadkiem, podczas przeglądania zdjęć przedstawiających zniszczoną ulicę Graniczną. Na jednym z nich zauważyłem wystającą ponad gruzy ścianę szczytową, identyczną ze ścianą zamykającą podwórko.
Pozwoliło to zlokalizować zrujnowane podwórko gdzieś pomiędzy ulicą Królewską a Próżną. Poszukiwania na planie Lindleya pozwoliły ustalić, że jest to podwórko kamienicy o adresie Królewska 49. Okazało się, że skojarzenie z basztą było uzasadnione – znajdująca się w głębi podwórka oficyna ozdobiona była dwiema narożnymi wieżami i z powodu oryginalnego wyglądu nazywano ją ‘Zameczkiem’. Można ją zobaczyć na zdjęciu zamieszczonym w portalu Warszawa 1939: LINK. Wieża zachodnia była okrągła, wschodnia - kwadratowa. Obie wieże widać doskonale na reprodukowanym poniżej wycinku planu Lindleya.
Kamienica Królewska 49 spłonęła we wrześniu 1939. Pozostałości budynku frontowego i bramy wiodącej na podwórze są widoczne na poniższym zdjęciu:
Najbardziej zaskakująca jest jednak to, że ściana szczytowa, która umożliwiła identyfikację istnieje do dziś. Należy ona do budynku Próżna 12 i prezentuje się następująco:
Budynek wpisany jest do rejestru zabytków, a niedawno wykonany remont pozwala mieć nadzieję, że ten ostaniec przedwojennej zabudowy przetrwa kolejne lata w dobrym stanie.
(nuro)
Fot. 1
Zdjęcie to, wykonane przez przejazd bramny, przedstawia zrujnowane podwórko. Z lewej strony kadru widoczny jest nietypowy obiekt, przypominający basztę lub rotundę. Pewne nadzieje na identyfikację dawała widoczna w głębi charakterystyczna ściana szczytowa. Z uwagi na jej wysokość można się było spodziewać, że powinna być widoczna na innych zdjęciach wykonywanych w tej okolicy.
Zdjęcie pozostawało ciągle niezidentyfikowane, kiedy po kilku latach natrafiłem w tym samym serwisie na kolejne ujęcie tego samego miejsca:
Fot. 2
Dzięki nieco szerszemu kadrowi zobaczyć tu można wypalony budynek z prawej strony podwórka, niewiele to jednak pomagało w określeniu lokalizacji.
Zagadkę udało się rozwiązać przypadkiem, podczas przeglądania zdjęć przedstawiających zniszczoną ulicę Graniczną. Na jednym z nich zauważyłem wystającą ponad gruzy ścianę szczytową, identyczną ze ścianą zamykającą podwórko.
Fot. 3
Pozwoliło to zlokalizować zrujnowane podwórko gdzieś pomiędzy ulicą Królewską a Próżną. Poszukiwania na planie Lindleya pozwoliły ustalić, że jest to podwórko kamienicy o adresie Królewska 49. Okazało się, że skojarzenie z basztą było uzasadnione – znajdująca się w głębi podwórka oficyna ozdobiona była dwiema narożnymi wieżami i z powodu oryginalnego wyglądu nazywano ją ‘Zameczkiem’. Można ją zobaczyć na zdjęciu zamieszczonym w portalu Warszawa 1939: LINK. Wieża zachodnia była okrągła, wschodnia - kwadratowa. Obie wieże widać doskonale na reprodukowanym poniżej wycinku planu Lindleya.
Kamienica Królewska 49 spłonęła we wrześniu 1939. Pozostałości budynku frontowego i bramy wiodącej na podwórze są widoczne na poniższym zdjęciu:
Fot. 4
Najbardziej zaskakująca jest jednak to, że ściana szczytowa, która umożliwiła identyfikację istnieje do dziś. Należy ona do budynku Próżna 12 i prezentuje się następująco:
Fot. 5
Budynek wpisany jest do rejestru zabytków, a niedawno wykonany remont pozwala mieć nadzieję, że ten ostaniec przedwojennej zabudowy przetrwa kolejne lata w dobrym stanie.
(nuro)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz