wtorek, 24 czerwca 2014

Las kominów


Kolejne zdjęcie z serii "jedzie Niemiec pociągiem i fotografuje Warszawę" znalezione na portalu aukcyjnym Ebay.de. Poprzednie omawialiśmy TUTAJ. Identyfikacja tego rodzaju zdjęć nie sprawia szczególnego problemu - wystarczy "przejechać palcem" wzdłuż linii kolejowej, aż trafi się na właściwe miejsce.

Powyższe zdjęcie, choć widok nie jest ani spektakularnie ciekawy, ani zabawny, jest jednak interesujące z innego względu i dlatego zdecydowałem się je krótko omówić. Wykonano je z wiaduktu kolejowego na ul. 11 Listopada przy skrzyżowaniu z ul. Św. Wincentego. Na ortofotomapie z roku 1945, kadr wygląda następująco:


Zdjęcie wykonano zapewne w początkach 1940 roku - widać jeszcze sterczące kikuty kominów po wypalonej, drewnianej zabudowie, jaka dominowała w tej części miasta przed wrześniem 1939. Podczas oblężenia Warszawy w tym samym miejscu zdjęcia wykonywał amerykański reporter Julien Bryan. Zachowała się cała seria zdjęć zabarykadowanego wiaduktu i zniszczeń początkowego odcinka ul. Św. Wincentego, które możemy zobaczyć m. in. w albumie Oblężenie Warszawy w fotografii Juliena Bryana, IPN 2010. Jeden z tych obrazów znamy nawet w wersji pokolorowanej przez autora: LINK. Fotografia niemieckiego żołnierza, wykonana z jadącego pociągu, wpisuje się i w pewien sposób uzupełnia bryanowską serię. W szerokiej perspektywie ukazuje cały teren, na którym kilka miesięcy wcześnie Amerykanin dokumentował tragiczny los miasta. Choć obu fotografom przyświecał zupełnie inny cel podczas naciskania spustu migawki, obaj utrwalili na kloszy fragment tej samej opowieści.

(P)


PS. A tak to miejsce wyglądało przed całkowitą zagładą: LINK. Na tym zdjęciu widać ten sam niewielki biały obiekt, widoczny w środku kadru omawianej fotografii Niemca. Przypomina nieco kapliczkę, ale to w rzeczywistości stacja benzynowa "Standard Nobel", co udało się stwierdzić dzięki współpracy z Kolegami z NAC.

(D)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz