czwartek, 29 maja 2014
Czytanie ogłoszeń
O podpisach pod zdjęciami pisaliśmy już wielokrotnie, dziś będzie jednak o czytaniu samych zdjęć. Powyższa fotografia zaczerpnięta z albumu Stanisława Kopfa, Lata Okupacji. Kronika fotograficzna walczącej Warszawy, PAX 1989, ze strony 110, to doskonały przykład na to, jak z samego zdjęcia można odczytać miejsce, w którym zostało zrobione. I to dosłownie.
Pierwszy rzut oka i widzimy tu przede wszystkim ogromną witrynę sklepu,(a może kawiarni?), zabitą deskami, na których ludzie pracowicie ponaklejali swoje ogłoszenia. Po prawej widać w tle fragment innej kamienicy i można odnieść wrażenie, że oba budynki nie stoją względem siebie prostopadle. Tablica z ogłoszeniami ma sens, kiedy wisi w miejscu ogólnodostępnym, gdzie może ją zobaczyć możliwie jak najwięcej osób - a zatem jesteśmy raczej w Śródmieściu. Ale zabierzmy się w końcu do czytania. W środku u góry wisi reklama: "Dyktowanie, Szklenie, Cement - Wilcza 29a" - to pierwszy trop naszych poszukiwań: Śródmieście Południowe. Za panem czytającym ogłoszenia widać kolejną wskazówkę - szyld sklepu "Bracia Pakulscy". To jedna z bardziej znanych firm przedwojennej Warszawy. Najbardziej znany sklep Pakulskich znajdował się na rogu Brackiej i Chmielnej (Bracka 22). Ale to raczej nie tam. przy takiej perspektywie, po prawej widzielibyśmy bowiem Dom Towarowy Braci Jabłkowskich. Tu widać kamienicę z charakterystycznym zdobieniem elewacji pierwszego piętra. Na tej kamienicy nad parterem widać fragment szyldu: "...TRZESZEWSK..." o ile dobrze odcyfrowałem, bo reprodukcja zdjęcia w albumie jest słaba. W wyszukiwarkę Genealogy Indexer: LINK wrzucam po kolei nazwiska: Trzeszewski, Strzeszewski, Bartoszewski, Matuszewski, ale wyniki nie są zadowalające. Z braku innych pomysłów wpisuję żeńską formę nazwiska: Strzeszewska i ...bingo! W książce na rok 1939/40, a więc najbardziej odpowiedniej dla początków okupacji znalazłem taką informację:
Burof Strzeszewska J., salon sztuki, Marszałk. 48 9 59 53 5 89
Teraz sprawdzamy sklepy Braci Pakulskich i ten, który najlepiej pasuje to Marszałkowska 57: LINK. Mężczyzna na zdjęciu stoi pod zabitą deskami witryną od strony ul. Śniadeckich, która na Marszałkowską wpadała ukośnie. Sprawdźmy jeszcze wygląd elewacji kamienicy przy Marszałkowskiej 48: LINK - wszystko się zgadza. Zagadka rozwiązana!
(P)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz