czwartek, 6 marca 2014

Powstańcze ścieżki




Kolejne nierozpoznane zdjęcia wykonane przez Stefana Bałuka. Pochodzą z galerii udostępnionej w serwisie Picasa Web Albums: LINK. Widoczne postacie powstańców przechodzących przez podwórko przywodzą na myśl słynny patrol oddziału „Agatona”, który znamy z innych fotografii wykonanych na ulicach Śródmieścia Zachodniego. Naturalnie uznałem, że w pierwszej kolejności należy szukać w tych okolicach. Na pierwszy rzut oka zdjęcie trudne do identyfikacji, wąski kadr przedstawiający ścianę szczytową oraz płot przesłaniający biegnącą za nim ulicę -  nic charakterystycznego.
Przebite w ścianie szczytowej przejście sugerowało, że na tym odcinku ulica musiała być w bezpośrednim sąsiedztwie wroga (dlatego oddział nie maszerował ulicą, jak na innych zdjęciach). Za drewnianą bramą znajdowała się z pewnością ulica, za którą widać ruiny budynku wyglądającego na zabudowę fabryczną.
Pierwsze skojarzenie sugerowało, iż mogą to być ruiny fabryki "Bormann, Szwede i s-ka".  Na portalu warszawa1939.pl widzimy ścianę szczytową tego budynku od narożnika Wroniej ze Srebrną: LINK. Jak widać elementy  architektoniczne są identyczne i nie pozostawiają cienia wątpliwości. Budynek w tle przedstawia ruiny fabryki Bormanna. Na odcinku od Placu Kazimierza do Miedzianej  podobny układ zabudowy jak na zdjęciu Stefana Bałuka (ściana szczytowa, wjazd na posesję osłonięty drewnianym płotem) znajdowała się  pod numerem Wronia 8 i 6. Na ortofotmapie z roku 1945 przedstawiającej ruiny fabryki widać nawet  ścianę działową, podtrzymującą nieistniejący dach, a na zdjęciu z 1944 widać płot oddzielający posesję Wronia 8 od ulicy (zielona strzałka).



Choć patrol "Agatona" wyruszył z Woli 2 sierpnia 1944, zdjęcia te dowodzą, jak szybko powstańcy zorganizowali "komunikacyjną " sieć przejść, między poszczególnymi placówkami i punktami obrony. Zazwyczaj na plan pierwszy wysuwają się barykady i osłony, ale przebite dziury w ścianach budynków, odegrały w powstańczych walkach nie mniejszą rolę.

(D)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz